Ola & Kacper
Co powstanie jak połączyć się dwa niesamowite temperamenty? Mieszanka wybuchowa, a jakże! Z Olą i Kacprem większość spraw co do fotografii w dniu ich ślubu załatwialiśmy mailowo, ale już wtedy dało się wyczuć, że to będzie niesamowite spotkanie. Oboje ciągle podróżują, cały czas na pełnych obrotach. Londyn, Afryka? Czemu nie! Ich wesele było przepełnione pozytywną energią i szalonymi tańcami, a ja wszystko to fotografowałem wspólnie z Łukaszem z teamu Kreatywni, który filmował 🙂
Przepiękny kościół w Jastkowie idealnie dopełniał nastrój ślubu, a czułe spojrzenia i delikatne pocałunki stały się jego kwintesencją.
Dalej był już zabawa, ale jaka! Szklana Stodoła w Motyczu sama w sobie wygląda szałowo, do tego Ola i Kacper dołożyli swoją zabawową ekipę, i dodali pikanterii szałową muzyką, którą serwowali Panowie Od Muzyki wspólnie z saksofonistą na żywo. Wisienką na torcie były zdjęcia z racami i ich szałowy pierwszy taniec.
Na sesję wybraliśmy się w nasze ukochane Roztocze, które zachwyciło nas wielką polaną wrzosów i cudownych ciepłym zachodem słońca. Zapraszam więc do oglądania 🙂