Kate & Mateusz | Pensjonat Natura
Z Kate i Mateuszem poznaliśmy się już dawno temu. Razem byliśmy w Budapeszcie na sesji ślubnej Kasi brata, którym z resztą świadkowali 🙂 Od tamtej pory na ten dzień czekaliśmy długo… baardzo długo 🙂 wiedzieliśmy, że będzie ogień! nie mniejszy niż na Kasi włosach 😀 I tak było. Parkiet szalał, Młoda Para chyba najbardziej 😀 Z czym jeszcze kojarzy nam się dzień ich ślubu? z istnym zwierzyńcem w domu państwa Wnuków, przepiękny wyżeł i koty, wszędzie koty 😀 z uśmiechami od ucha do ucha wszystkich wkoło, z mega luzem, który czuć było na każdym kroku. Nie można zapomnieć o porywającym występnie tancerzy ze Szkoły Tańca M. i J. Myka. było na co popatrzeć 🙂
Dwa dni później siedzieliśmy już w samochodach wraz ze studiem filmowym Deltapix i ruszyliśmy na sesję. I to nie byle gdzie, bo nad polskie, piękne, wietrzne morze. Pogoda dopisała, nastroje tym bardziej 🙂
Zapraszamy do obejrzenia całej historii w kilku zdjęciach