Karolina & Piotr | Polowanie zakończone
Karolina i Piotr chwilę temu grzali się na słonecznej Teneryfie ( zazdro wielkie, bo u nas pogoda okropna). Za to my postanowiliśmy pokazać co nie co z ich Wielkiego Dnia.
Zaczęło się od makeupów u Karoliny, które poczyniła cudowna Mona Art.
Sukienka <3 prosty krój, cudowna klasyka podkręcona aplikacjami na rękawach. Karolina wyglądała jak miliony dolarów !
Piotr. Ach Piotr Brodacz, a my lubimy brodaczy Wskoczył w swój idealnie skrojony garnitur, pod czujnym okiem rodzinki. Wypił szybką kawkę i popędził do swej wybranki.
U Karoliny lekki stresik, ale w pogotowiu była świadkowa Olga, która studziła emocje. Wszystko uległo zmianie, gdy w drzwiach pojawił się Piotr. Szybka wymiana spojrzeń i zdenerwowanie odpuściło całkowicie.
Ceremonia odbyła się w urokliwym kościółku w Nieliszu. Parze Młodej towarzyszyła nie byle jaka obstawa.
Wesele należało zdecydowanie do tych z pazurem. Nie było chwili wytchnienia dla nas, bo aparaty aż paliły się w rękach, jak i dla gości, którzy zabawy nie żałowali sobie również w przerwach
W przygotowaniach, jak i na ślubie oraz weselu przewijał się motyw ich wspólnej pasji. Ciekawi jesteśmy czy zgadniecie co to takiego
A na początek zapraszamy na kilka zdjęć z ich sesji narzeczeńskiej. A już jutro widzimy się na poślubnej